Hej Ho!
Hurra! Mamy piatek :DD Czy ktos tu sie cieszy??
Nadszedl znowu ten moment, w ktorym postanowilam w kilku slowach opowiedziec Wam o kilku kosmetykach....
Do wiekszosc z nich nie zamierzam wracac, ale o tym przeczytacie ponizej...
Zapraszam :)
- mydlo Sensitive (Isana Med) - dobre mydlo, ale jest tyyyle rownie dobrych (i nie musze sprowadzac je z PL), ze bedzie do mnie trafiac tylko 'przy okazji' :) Jest bezzapachowe i nie zawiera barwinikow, przeznaczonej do skory wrazliwej i uwaga! strudzonej. Same plusy :D M
- mydlo rozane i o zapachu drzewa sandalowego (Alterra, 100g)- weganskie mydelka, ktore pojawiaja sie u mnie juz od baardzo dawna.Sa bardzo delikatne, przyjemnie pachna (chyba oprocz nagietkowego!) i niewiele kosztuja;M
- hipoalergiczne maslo do ciala (Pat&Rub, 250ml) - nie jestem wielka fanka marki, ale mam swoich 2-3 ulubiencow, a jednym z nich jest wlasnie to maslo. Pachnie delikatnie, ale zauwazalnie, konsystencje ma maslana/ tutejszej gestej smietany (przypomina mi balsamy Korres) i mimo, ze nie wchlania sie blyskawicznie, zdecydowanie poprawia wyglad skory; M
- olejek antycellulitowy Brzoza i Pomarancza (Alterra, 100ml) - calkiem przyjemny, choc wole wersje z nakretka!!! pompka jest zle wyprofilowana i olejek wylewa sie nie na reka, a na sama pompke. Nie jest to olejek, ktory sam cos zdziala w walce z pomaranczowa skorka, ale jako dodatek do cwiczen, czemu nie :) R
- maslo do ciala o zapachu pigwy oraz maslo do ciala Japanese Rose (Korres, 250ml) - oba produkty bardzo fajne, jak wspomnialam wczesniej, konsystencja podobne do Pat &Rub, ale lepiej sie wchlanialy. Z czasem zapachy zaczely mnie troche draznic, bo jednak sa dosyc specyficzne; M
- krem gleboko nawilzajacy Deep Moisture Cream (2x Madara, 50ml) - swietne kremy!, zaluje ze nie udalo mi sie nigdy o nich wspomniec w pelnej recenzji... Te tutaj przeznaczone sa do skory suchej i bardzo suchej, wiec czesciej stosowalam je na noc albo, gdy czulam ze moja skora potrzebuje nawilzajacego kopa :P Bardzo wygodne, higieniczne opakowania, a sam produkt nie jest zbyt gesty i dobrze sie rozprowadza i wchlania. Posiadaja swiadectwo EcoCert, kolejny plus! P
- szampon Moroccan My Shine (Herbal Essences, 400 ml) - zuzylam i wole zapomniec! Moja skora glowy zaczela sie przetluszczac, a wlosy wygladaly fatalnie, choc nic tego nie zapowiadalo po kilku pierwszych uzyciach; R
- odswiezajacy i lagodzacy tonik do wszystkich typow cery Orange Blossom & Chamomile (A'kin, 125ml) -tonik ten zostal wzbogacony wyciagiem z oczaru wirginijskiego i witamina B5, by jeszcze lepiej lepiej wpisac sie w potrzeby skor wrazliwych, suchych i naczynkowych. Bardzo dobry tonik, niestety nie moglam stosowac go codziennie, bo tego nawilzenia bylo za duzo (wiem, jak to brzmi :D) i skora zaczela sie buntowac. Co kilka dni, zazwyczaj na noc, sprawdzal sie znakomicie :)) P
- woda termalna (Uriage) - uwielbiam i zima i latem, rano i wieczorem. Bez kremu, zamist toniku, pod krem, na maseczke, pod makijaz, na makijaz, wedle potrzeb:D Absolutny 'must have' P
- probka Cream Clenaser (Sukin, 3ml) - baaardzo przyjemny, po nalozeniu na twarz i zmyciu, nie sciaga skory i nie podraznia. Wiecej informacji nie udalo mi sie wycisnac z tej malej probki:P Planuje zakup :D
To na tyle, jesli chodzi o moich wyrzutkow/ moje pustaki, zwal jak zwal. Ciesze sie juz na sama mysl, o czyms nowym, swiezym, ale ze robie zakupy bardziej przemyslane i czesciej wole kupic cos ciekawego do pieczenia chleba, niz kolejny kosmetyk....to szalenstwa nie bedzie... Chyba:D
Jak Wam idzie uzywanie i zuzywanie kosmetykow? Do czego planujecie wrocic?
Jesli chcecie byc ze mna na biezaco, zapraszam na moj instagram Hunger 4 Beauty
Paaa :D
To może w końcu jest dobra pora, by przygotować pełną recenzję kremu z Madary? :P
ReplyDeleteTonik z A'kin interesował mnie swojego czasu, ale wstrzymałam się przed zakupem bo miałam zapas. Za to teraz widzę, że odpuszczę zakup Resibo i wybiorę A'kin :)
planujesz zakup toniku czy olejku A'kin? :D ja niestety nie znam oferty Resibo, wiec nie mam porownania :/
DeleteNo przecież piszę, że tonik :P ale jak już będę go kupować, to chyba dorzucę też olejek. Przyda się :) Co prawda mam trochę inne plany w kwestii olejków w wydaniu serum, ale mam cały czas na uwadze wrażenia po zastosowaniu próbki od Ciebie. Tonik Resibo jest przyjemny tylko aplikator mało przemyślany bo zamiast mgiełki jest niezła fontanna ;) Co prawda nadal mam wątpliwości, czy przebija P&R hmmm.... i stąd pomysł na nową butelkę.
Deletea ja w sumie nie wiem co myślec o Uriage:)nie jest niezbędna a do tego czasami mam wrażenie,ze jednak trochę mnie ściąga.
ReplyDeletedla mnie jest swietna, ale ze to woda (najlepsza ale wciaz woda) staram sie nie stosowac jej na gola skore, tylko na cos albo ja czyms przyklepac :P
Deletejak jej uzywasz?
Deleteuzywam zamiast tonika ale to rzadko i wtedy mnie sciaga.ale np pomogła mi z podraznieniami po kremie.
DeleteSporo ciekawych rzeczy wypatrzyłam w Twoim denku.
ReplyDeleteJa się cieszę, że jest piątek - mniej cieszy mnie za to czas, który pędzi jak stado gepardów naraz :(
ReplyDeleteZainteresowało mnie to mydełko o zapachu drzewa sandałowego.
Uwielbiam wody termalne, sama używam Avene :)
ReplyDeleteZnam chyba tylko wodę Uriage i też ją lubię :)
ReplyDelete